Park Chopina ostatnio moje ulubione miejsce

Poranny spacer z Iga, młoda śpi ja przyglądam się psim igraszka w fontannie


jedna z tych psin załatwiła swoje potrzeby i nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie reakcja właścicielki czworonoga, a raczej jej brak. pytam się wiec damuli "Co z tym fantem zrobi? czy posprząta?"
"eee panie dla tego wcześnie wychodzę z psem, bo miejskich nie ma rano, to i sprzątać nie muszę"
ręce opadają.
skorzystałem z chwili czasu by popstrykać trochę



Buba Bobruje w parku


i na koniec latający misiek




